Owoce żurawiny pod względem walorów smakowych oraz ich wartości odżywczych i leczniczych są znane konsumentom całego świata, także w Polsce. Niewiele jest jednak doniesień w krajowej literaturze odnośnie towarowej produkcji tej rośliny. Wpływa na to fakt, iż towarowe plantacje żurawiny wielkoowocowej w Polsce można policzyć na palcach jednej ręki. Sytuację tej cennej rośliny ratują działkowcy, którzy na własne potrzeby na małych poletkach prowadzą jej uprawę.

Wiele badań przeprowadzonych przez Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach wskazuje na to iż żurawina wielkoowocowa ma bardzo duże szanse na wysokie plony w naszych warunkach klimatycznych.

Największe plantacje towarowe żurawiny znajdują się w USA, Kanadzie i Chile. Historia donosi że tradycja towarowej uprawy w USA w stanie Massachusetts sięga 1818r. W Europie niewielkie plantacje doświadczalne pojawiły się stosunkowo niedawno. Jedna z nich zlokalizowana na Białorusi funkcjonuje do dnia dzisiejszego.

Żurawina wielkoowocowa (Vaccinium macrocarpon Ait.) jest przedstawicielem rodziny wrzosowatych (Ericaceae), które w warunkach naturalnych rosną na glebach o niskim zmineralizowaniu, ubogich w składniki pokarmowe o odczynie kwaśnym lub bardzo kwaśnym. Charakterystyczną cechą żurawiny jest symbioza z grzybami mikoryzowymi. Grzyby rozwijają się na drobnych korzonkach rośliny i spełniają rolę włośników. Dzięki nim zwiększona jest absorpcja azotu i fosforu z gleby.

Pomimo iż jest to roślina dosyć łatwą w  uprawie, to aby na plantacji stworzyć optymalne warunki do wzrostu, rozwoju i plonowania, należy dobrze poznać jej bardzo specyficzne wymagania.

Żurawina najlepiej udaje się na glebach torfowych, lecz można ją także uprawiać na glebach piaszczystych i ilastych, jednak tu wymagane jest intensywne nawożenie mineralne. Należy pamiętać że żurawina wymaga kwaśnej gleby o pH 3,2-4,5. Więc aby  prawidłowo dobrać stanowisko, warto wykonać odkrywkę glebową w celu przeprowadzenia wyceny profilu gleby i określenia skały macierzystej, w której mogą znajdować się pokłady węglanu wapnia o silnym działaniu odkwaszającym. Na postawie analiz glebowo-rolniczych przeprowadzanych przez Okręgowe Stacje Chemiczno Rolnicze określa się również zawartości makro i mikroelementów wraz z odczynem gleby w profilu.

Jeśli gleba, na której planujemy założenie plantacji nie jest wystarczająco kwaśna, można za pomocą różnych zabiegów doprowadzić glebę do optymalnego odczynu.

Żurawina jest rośliną o bardzo dużych i specyficznych wymaganiach wodnych. Woda odgrywa najważniejszą rolę w całym procesie uprawowym. Z jednej strony, biorąc pod uwagę fakt, iż żurawina jest rośliną bardzo podatną na negatywny wpływ długotrwałych upałów i suszy powodujących m.in. zasychanie kwiatów i przedwczesne opadanie owoców – woda jest niezbędna do zapewnienia optymalnych warunków wilgotnościowych. Z drugiej strony zaś, odpowiedni system nawadniający pozwala plantatorom uchronić rośliny przed zimowymi i wiosennymi przymrozkami.

Są tu praktykowane dwie metody ochrony przed mrozem: zraszanie plantacji wodą bądź całkowite jej zalewanie. Całkowite zalewanie plantacji wodą na okres zimowo wiosenny wymaga jednak specjalnego zmeliorowania podłoża, tak aby można było w każdej chwili plantacje zalać oraz odwodnić. Jest to bardzo ważne, ponieważ żurawina pod wodą może się znajdować jedynie w fazie spoczynku zimowego, w okresie pełnej wegetacji nadmiar wody jest szkodliwy.

Woda użytkowa, także powinna być wcześniej przebadana. Do uprawy żurawiny nie możemy wykorzystać wody, która jest bogata w związki wapnia i magnezu. Wiele plantacji zostało zniszczonych jeszcze przed wydaniem pierwszego plonu, właśnie z powodu zastosowania do nawadniania wody o nieodpowiednim pH i zasobnej w niepożądane składniki mineralne.

Podsumowując powyższe informacje, do założenia plantacji towarowej żurawiny musimy znaleźć odpowiednie stanowisko o glebie torfowej lub piaszczystej, o niskim pH, najlepiej w terenie równinnym. Stanowisko pod żurawinę powinno być zlokalizowane w bliskim sąsiedztwie zbiorników lub cieków wodnych, które zaspokoją wymagania wodne rośliny oraz pomogą jej przetrwać zimę i wiosenne przymrozki. Tu należy także dodać że wybrane miejsce powinno charakteryzować się dużym nasłonecznieniem, ponieważ jest to niezbędne do procesu owocowania. Badana i wieloletnia praktyka plantatorów pokazują, iż w warunkach zacienienia żurawina wydaje jedynie nie owocujące  pędy wegetatywne.

Dla większości z polskich plantatorów, spełnienie tych wszystkich warunków, które gwarantują sukces w uprawie żurawiny może wydawać się nierealne i bardzo kosztowne. Owszem, założenie takiej plantacji jest kosztowne i  ze względu na bardzo duże zapotrzebowanie na wodę wymaga otrzymania specjalnych pozwoleń wodno prawnych, podobnych jak w przypadku stawów rybnych. Jednak żurawina jest rośliną bardzo wdzięczną w uprawie i jak tylko zacznie owocować szybko zrekompensuje nam nakłady wysokimi plonami.

W zależności od systemu uprawy jaki wybierzemy, „na sucho” z wykorzystaniem nawadniania i zraszania przeciwmrozowego czy „na mokro” – metodą stosowaną w USA i Kanadzie, gdzie zalewa się całe kwatery obsadzone żurawiną w okresie zimowym i odwadnia przed kwitnieniem, inne są zalecenia odnośnie prowadzenia plantacji.

Warto zauważyć że założenie plantacji tzw. „na sucho” nie wymaga tak dużych nakładów finansowych jak w przypadku plantacji „na mokro”, jednak późniejsze utrzymanie jej w odpowiednim stanie a nawet sam zbiór owoców jest znacznie utrudniony i bardziej kosztowny. Wiąże się to przede wszystkim z utrzymaniem plantacji w stanie niezachwaszczonym. Do zabiegów odchwaszczających możemy wykorzystywać tu jedynie mazacze herbicydowe. Zabieg taki jest bardzo czaso- i pracochłonny. W drugim przypadku problem ochrony przed chwastami jest praktycznie wyeliminowany, ponieważ przez większość roku rośliny znajdują się pod wodą.

Jeśli chodzi o nawożenie mineralne plantacji, żurawina nie jest rośliną bardzo wymagającą. W warunkach naturalnych świetnie sobie radzi na glebach ubogich w składniki pokarmowe. W przypadku uprawy towarowej warto jednak zastosować niewielkie nawożenie, które pozytywnie wpływa na rozwój rośliny i owocowanie.

Wieloletnie badania wskazują, iż składnikiem najbardziej potrzebnym do rozwoju rośliny jest azot, który powoduje wzrost owoconośnych krótkopędów. Najczęściej stosuję się siarczan amonowy, który jest fizjologicznie kwaśny i nie podnosi pH gleby. Należy jednak uważać na poziom nawożenia azotowego,  nie powinien on przekraczać 40kg N/ha. Nadmierne nawożenie azotowe powoduje zamieranie roślin.

Mimo zalecanego stosunku N:P:K – 1:2:2 – plantator powinien jednak zaufać własnemu doświadczeniu, zdobytemu na podstawie obserwacji. Za najlepszy wskaźnik poziomu nawożenia uznaje się długość nowych pędów. Im pędy krótsze tym poziom nawożenia N powinien być wyższy.

Nie należy także przesadzać z nawożeniem fosforowo-potasowym, ponieważ nadmiar niszczy płytki system korzeniowy i negatywnie wpływa na mikoryzę. Nawozy fosforowe i potasowe stosuje się jesienią w dawkach 30kg P2O5/ha i 50kg K2O/ha. W przypadku gdy nawożenie fosforowo-potasowe zostało wykonane przed założeniem plantacji, to w przeciągu pierwszych trzech lat, czyli do pierwszego owocowania, nawozów P i K nie stosujemy.

Do nawożenia żurawiny wskazane jest wykorzystywanie nawozów wieloskładnikowych przeznaczonych dla borówki wysokiej.

We wspomnianej wcześniej uprawie „na mokro” w przypadku nawożenia należy wziąć pod uwagę dodatkowy czynnik jakim jest woda. Stosując nawóz jesienią (po zbiorach) należy pamiętać o tym, żeby zrobić to jak najwcześniej przed rozpoczęciem zimowych zalewów. W przeciwnym wypadku nawozy rozpuszczą się albo osadzą w górnych warstwach gleby i nie będą dostępne dla roślin. Jeśli pozostawia się wodę po zbiorach, nie należy stosować nawozów w ogóle.

 Zaszczepienie u polskich plantatorów chęci podjęcia się uprawy żurawiny wielkoowocowej wymaga jeszcze wielu lat nauki i obserwacji. Mimo to ta bardzo ciekawa roślina, niezwykle cenna pod względem dietetycznym ma szansę zaistnieć w polskich uprawach. Wielu przyszłych plantatorów wykorzysta innowacyjność związaną z uprawą żurawiny jako szansę na rozwój gospodarstwa i zwiększenie dochodów. Praktyka plantatorów z USA dowodzi że z 1ha dobrze poprowadzonej uprawy w przeliczeniu na złotówki można zebrać plon o wartości nawet 120 tys. zł.

                                                                                                          Krystian Dubiniec

                                                                                                          OSChR Gorzów Wlkp